"Naszym celem jest być w Stanach Zjednoczonych i mamy wielkie pragnienie, aby wygrać i zostać mistrzami świata. Musimy się zaangażować. Z tym pokoleniem zawodników i strukturą, jaką ma federacja, musimy być ambitni. Chcemy osiągać dobre rzeczy" - powiedział Pedro Proença dziennikarzom w Budapeszcie.
Po zwycięstwie 5:0 nad Armenią, Portugalia zmierzy się dziś z Węgrami w drugiej kolejce grupy F, a kolejne zwycięstwo może dać Portugalczykom umocnienie się na prowadzeniu w grupie.
"Drużyna narodowa radzi sobie bardzo dobrze. Mecz w Armenii poszedł bardzo dobrze. W całej drużynie panuje duch wielkiego zaangażowania i jesteśmy przekonani, że dzisiaj, pokonując Węgry, zrobiliśmy zasadniczy krok w kierunku naszych celów" - powiedział były sędzia.
Proença, wraz z innymi członkami zarządu FPF, trenerem Roberto Martínezem i kilkoma jego asystentami, przywitał kibiców, którzy śledzą drużynę z całego świata, w hotelu drużyny w centrum Budapesztu.
"To zmiana ze strony nowego kierownictwa FPF w relacjach z fanami. To otwarcie, podziękowanie i docenienie tego, co fani robią, aby podążać za drużyną wszędzie. Chcemy uczynić tę relację normalną" - stwierdził.
Mecz Węgry-Portugalia zaplanowano na godzinę 20:45 (19:45 czasu lizbońskiego) na Puskas Arena, a sędziować go będzie Belg Erik Lambrechts.